Program „Rodzina 500 plus”

Nie mam dzieci i pewnie nie będę miec - bo mnie na nie zwyczajnie nie stac. Odprowadzam podatki i mam z tego guzik. Za to place ze swojej marnej pensji na dzieci sasiada, ktory tak dobrze kombinuje ze pomimo tego, ze jezdzi po odpustach z karuzela, dmuchanymi skakancami, balonami, cukierkami i wszelkimi duperelami, pracuje w jakiejs firmie, a poza tym sprzedaje jaja po 12 zł za 10 sztuk (bo wiejskie) to korzysta i z programu 500 plus i bezczelnie z pomocy MOPS. Po prostu zarabia na lewo grubą kasę, nie wykazuje dochodow i biedoli tam gdzie trzeba, a nam uczciwie pracującym smieje sie w twarz, ze wykiwal system. Kilka samochodow, remonty itd. Myślicie że to jedyny taki cwaniak?

Program 500 plus uczy tylko ludzi nieróbstwa i kombinatorstwa. Jest to niesprawiedliwe wobec osób, które mają jedno dziecko, albo też ich nie posiadają. Dlaczego nie wprowadzić zmiany w podatkach, tak żeby każdy obywatel mógł z tego skorzystać. Ale lepiej zabrać jednym żeby dać drugim. Poza tym już teraz deklarują się mamy, że zrezygnują z pracy, żeby otrzymać świadczenie, pracodawcy będą zatrudniać na 1/2 etatu albo na najniższą krajową, a pozostały dochód w kopercie na czarno. I czego uczy to obywateli? Kombinowania, a uczciwych i pracowitych... tego że są frajerami

Zarówno z projektu ustawy, jak i z uzasadnienia wynika, że co prawda świadczenie 500 zł będzie wliczane do dochodu przy ustalaniu uprawnień do zasiłków rodzinnych, ale nie będzie wliczane do dochodu przy ubieganiu się o świadczenie z pomocy społecznej. Wynika z tego,że rodzina np 6- osobowa (rodzice + 4 dzieci) miesięcznie otrzyma 1500 lub 2000 zł ekstra i to nie będzie się wliczać do jej dochodu przy ustalaniu prawa do zasiłku np. okresowego. No cóż...

Mam czwórkę dzieci i niestety nie otrzymam żadnego wsparci,a bo dochód przewyższa kryterium, " złotówka za złotówkę" nie jest tak oczywista jakby się wydawało, bo obliczania według podanego wzoru tworzy kwoty abstrakcyjne kwoty, i niestety nadal rodzice pracujący przekroczą kwoty. Na świadczenie + 500 też nie mogę liczyć, bo dójka moich dzieci skończy 18 lat i co z tego że chcą się dalej uczyć. "To jest polityka prorodzinna"

Faktem jest, że rodziny wychowujące jedno dziecko, które dysponują dochodem wyższym od wyznaczonego kryterium, nie będą beneficjentami tego świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł. Jak widać, program ten promuje rodziny wielodzietne. Niezamożne rodziny, w których jest więcej niż jedno dziecko, otrzymają świadczenie na każde dziecko. Natomiast rodziny, których dochód jest wyższy, otrzymają świadczenia na drugie i kolejne dziecko. W debacie, jaka od kilku dni toczy się na forum ops.pl, pojawiło się wiele głosów sprzeciwu wobec tego programu. Wiodący argument przeciw dotyczy kwestii wspierania tym programem rodzin "patologicznych". Pojawia się również opinia, że świadczenie to nie powinno być adresowane do bardzo zamożnych rodzin z więcej niż jednym dzieckiem. Nie uważam, że każda rodzina, która korzysta ze świadczeń przewidzianych w ustawie o pomocy społecznej lub świadczeń z innych źródeł, to rodzina patologiczna.

Ten projekt jak i nowe świadczenia dla rodziny to "pic na wodę " popieramy rodziny patologiczne i nie pracujące korzystające z OPS, bo Ci którzy pracują to mogą zapomnieć o wsparciu państwa