Dom opieki dla osób starszych - Pałacyk pod Dębami
Adres
64-000 Oborzyska Stare, Parkowa 1
Powiat: kościański
Województwo: wielkopolskie
Dom opieki dla osób starszych - Pałacyk pod Dębami - Telefon
609-638-648
64-000 Oborzyska Stare, Parkowa 1
Powiat: kościański
Województwo: wielkopolskie
609-638-648
Barbara, 2023-07-31 18:16:59
Właśnie odebraliśmy mamę po weekendzie w tym nieszczęsnym miejscu. Jestem oburzona poziomem obsługi i jej wulgarnością. Do mamy zwracano się słowami: \"mam cię w dupie\", na porządku dziennym były zwroty: \"k..wa\", sra..ć\" itp. na szczęście te słowa nie były adresowane do pensjonariuszek, ale używano ich przy nich. W pokoju miał być telewizor i owszem był, ale wyłączony. Gdy mama poprosiła, aby go włączyć powiedziano jej, że nie działa. Radio, które mama miała ze sobą zostało jej odebrane i oddane w dniu wyjazdu! Problemem było nawet podanie kawy do śniadania, bo pije się ją tylko do podwieczorku, a ta pora jest zbyt późna. Pensjonariuszki zmuszane były do siedzenia, mojej mamie zabraniano poruszać się z chodzikiem, co dla osoby w tym wieku jest wskazane. Miała 4 godziny siedzieć, aby nie sprawiać problemu obsłudze, która w obecności pensjonariuszek używała najwulgarniejszych przekleństw. Atmosferę tam panującą najlepiej obrazuje fakt, że gdy mama spacerowała, któraś z pensjonariuszek doniosła o tym obsłudze, co oczywiście zostało przez nią natychmiast obcesowo skomentowane i to tak, aby mama słyszała. Nigdy więcej nie oddamy mamy w tak wstrętne miejsce i wszystkim to odradzam!!!Właśnie odebraliśmy mamę po weekendzie w tym nieszczęsnym miejscu. Jestem oburzona poziomem obsługi i jej wulgarnością. Do mamy zwracano się słowami: \"mam cię w dupie\", na porządku dziennym były zwroty: \"k..wa\", sra..ć\" itp. na szczęście te słowa nie były adresowane do pensjonariuszek, ale używano ich przy nich. W pokoju miał być telewizor i owszem był, ale wyłączony. Gdy mama poprosiła, aby go włączyć powiedziano jej, że nie działa. Radio, które mama miała ze sobą zostało jej odebrane i oddane w dniu wyjazdu! Problemem było nawet podanie kawy do śniadania, bo pije się ją tylko do podwieczorku, a ta pora jest zbyt późna. Pensjonariuszki zmuszane były do siedzenia, mojej mamie zabraniano poruszać się z chodzikiem, co dla osoby w tym wieku jest wskazane. Miała 4 godziny siedzieć, aby nie sprawiać problemu obsłudze, która w obecności pensjonariuszek używała najwulgarniejszych przekleństw. Atmosferę tam panującą najlepiej obrazuje fakt, że gdy mama spacerowała, któraś z pensjonariuszek doniosła o tym obsłudze, co oczywiście zostało przez nią natychmiast obcesowo skomentowane i to tak, aby mama słyszała. Nigdy więcej nie oddamy mamy w tak wstrętne miejsce i wszystkim to odradzam!!!