Dzień bez długów 2011
Niewypłacalny dłużnik /”bankrut”/, to zawsze ktoś gorszy, cwaniak, leń, w najlepszym przypadku ktoś nieroztropny, kto nieodpowiedzialnie przeszacował swoje możliwości i sam sobie jest winny.
Jak cię widzą tak ci pomagają – stereotyp dłużnika
Tak, czy owak ofiara – własnej chciwości, naiwności, nieodpowiedzialności, często zbiegu fatalnych okoliczności a przecież nikt nie lubi ofiar, one same też się nie lubią. Doświadczenie niewypłacalności skutkuje najczęściej poczuciem lęku i wstydu oraz wszechogarniającego poczucia bezradności.
Spotykamy się z tym, na co dzień w ramach Programu Wsparcia Zadłużonych, który już od marca br. jest realizowany w Poznaniu. https://hrrp.blog.onet.pl
Uczestnicy Programu nie oczekują już cudu, litości, nie chcą się ukrywać, dalej uciekać – poszukują wyjścia. Zawsze jest ono trudne, bolesne, bo trzeba zmierzyć się z narastającymi przez lata problemami, zaległościami ukrywanymi często nie tylko przed sobą ale i najbliższymi. Często wręcz niewykonalne, bo przychodzi pogodzić się z tym, że do końca życia nie uda się spłacić zaległych zobowiązań.
Szkoda, że tak rzadko mogą liczyć na zrozumienie i wsparcie w poszukiwaniu rozwiązań. Ciągle mamy wolne miejsca w Programie, nadal otwarci jesteśmy na współpracę z wszystkimi, którym wystarcza wyobraźni niezbędnej do wyjścia poza wygodne acz krzywdzące dłużników stereotypy.
Dziękujemy wszystkim, którzy już włączyli się.
Roman Pomianowski koordynator PWZ
oprac. ops.pl angoc
Komentarze Dzień bez długów 2011 (0)

Dzień Pracownika Socjalnego 2015
